Wiem, że to już stary temat, ale też chciałbym coś powiedzieć.
Zgadzam się, całkowicie. Jest totalnie słabą aktorką. Terry Gilliam wyznał kiedyś, że nie wie dlaczego w ogóle ją obsadził w Brazil. Na planie był tak niezadowolony z jej gry, że usuwał niektóre sceny z jej udziałem. Myślę, że to właśnie ona zmarnowała dużo w tym filme, byłby jeszcze lepszy, gdyby np. nasza Joasia Pacuła przyjęła w nim rolę. W Łowcy grała rzeczywiście przyzwoicie i to najlepsza jej rola. Ale Wyrzuć mamę z pociągu - zagrała identycznie jak w Brazil. Dlatego nie zrobiła wielkiej kariery bo po prostu jest słaba.

W "Brazil" była beznadziejna !!! Nie dziwię że Gilliam żałował swojej decyzji. Chociaż z drugiej strony zastanawiam się co go podkusiło aby zaangażować tą aktorkę ? Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie że Gilliam lepiej zrobiłby angażując Madonne (która swoją drogą również ubiegała się o rolę Jill). W "Łowcy" faktycznie dużo lepiej, jednak na tle Joan Allen grającej niewidomą Rebę wypada blado (czyli bez rewelacji). Pojawiła się też w "Puencie" i była tu nijaka do potęgi entej (nie miała pola do popisu, choć może to i lepiej dla filmu). Natomiast "Wyrzucić mamę z pociągu" to chyba najgorsza jej rola... jeszcze gorsza niż w "Brazil"
Tak się zastanawiam jakim cudem dostała się do Hollywood skoro aktorsko wypada beznadziejnie, a i (moim zdaniem) specjalnie piękna nigdy nie była.
Ona sama chyba po pewnym czasie zorientowała się że aktorstwo nie jest jej najmocniejszą stroną gdyż początkowo zaczęła grać coraz mniej aż w końcu całkowicie wycofała się z show biznesu.

No i rzeczywiście Wyrzuć mamą z pociągu to chyba jej ostatnia rola w słynnym filmie.

Brzydka, beznadziejna aktorka, to tylko dowód na to jak się dostaje role w Hollywood.